Ta strona korzysta z plików cookie. Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Artykuł: Jesienne refleksje nad tym, co stało się z naturą....człowieka
Zaznaczeń:
2
Autor:
Magdalena mgr Jarzębowska
Data:
2016-10-10 11:48:55
Kelly Goods/ pexels
 
 
Za oknem szaruga, temperatury spadają, co raz wcześniej robi się ciemno, więc natura zwalnia, szykując się na nadejście zimy. Zwierzęta gorączkowo robią ostatnie zapasy na zimę i organizują ciepłe schronienie, za chwilę wiele z nich ograniczy swoją aktywność do minimum. Roślinność kurczy się, pozbawia zbędnego balastu - aby w najprostszej formie sprostać nadchodzącym chłodom.
 
Tylko człowiek, ten współczesny pędzi przed siebie nie zważając na to, co dzieje się dookoła. Robić zapasów nie musi - bo czekają na niego pełne półki w sklepie. Ocieplać domu nie musi - bo podkręci kaloryfer. Tłuszczu, na ciele gromadzić nie musi - bo cieplej się ubierze. Bać się zimna nie musi - bo nawet jeśli się przeziębi - łyknie tabletkę. Brak światła słonecznego, dającego energię - z wiarą, że tak się da zrekompensuje sobie świecąc żarówkę. Pójdzie na siłownie jeśli poczuje, że brak mu siły. Nie zwolni - bo jest target do zrobienia. Nie pomyśli gdzie go, to zaprowadzi - bo tak robią wszyscy.
 
Gdy mimo wytężonej pracy spadnie jego wydajność - pomyśli, że jest nie dość dobry, gorszy od innych.Gdy nie da rady sprostać codziennym obowiązkom, pójdzie na kurs zarządzania czasem.
 
Dodatkowy kilogram na ciele stanie się pretekstem do samooskarżania i podjęcia diety. Dlatego w pierwszej kolejności porzuci tłuszcz ( każdy) bo zły i zacznie jeść sałatki - bo dobre. Mimo, że o tej porze roku trudno o świeże,naturalne warzywa. Półki sklepowe oferują przecież sałatę i pomidory przez cały rok. Kiedy mimo starań waga będzie szła w górę, zwątpi w swoją silną wolę i zasiądzie przed tv z ciastkiem w ręku aby ukoić smutek. Ale poczuje się jeszcze gorzej bo smutek to emocja, której nie przeżywają ludzie sukcesu - a on naturalnie, takim człowiekiem chce być. Tylko, że naturalnie jest kimś zupełnie innym - o czym już dawno zapomniał.
 
A czy Ty pamiętasz o swoich związkach z naturą? Jak szykujesz się na nadchodząca zimę?